Mam dobre samopoczucie.
Przepraszam, że nie zawsze szybko odpisuję, ale w pracy jest to nieraz utrudnione.
Mam dużo roboty w pracy, ale to dobrze, bo w ten sposób nie muszę spędzać dużo czasu z Rico, obecnie to jest dla mnie ciężkie, odrzuca mnie na myśl o weekendzie, bo wtedy większość czasu jesteśmy razem, wiem że brzmi to niedobrze, ale tak to już jest.
Dla Charlotty to nie jest takie źle, nie widzi mnie nieraz cały dzień, bo wracam do domu póxno w nocy.
Niekiedy myślę, jak wyglądałoby życie z Tobą, bylibyśmy z pewnością szczęśliwi.
Też tak niekiedy myślisz?
Musisz wiedzieć, że nie zdradziłam Rico przez te 13 lat, nie jestem też typem człowieka, który to robi, ale kocham Ciebie i tak się stało.
Choć wiem niedużo o Tobie, czuję, jakbym Ciebie znała od lat.
Wariactwo, nieprawdaż?
Jak tam u Ciebie, jak tam u Ciebie w domu z Twoją żoną?
Czy twoja żona zrdradziła cię z innym mężczyzną?
Siedzę każdego dnia w przerwie obiadowej przed laptopem i czytam maile od Ciebie, i wtedy patrzę każdego dnia na zdjęcie, które zrobiliśmy ostatniego dnia na budowie.
Pamiętasz?
Chciałabym byśmy mogli się częściej widzieć i lepiej się poznać.
Każdego dnia, każdej godziny i w każdej minucie myślę o Tobie.
Czy jest ktoś, komu o nas opowiedziałeś, jakiś przyjaciel, czy może jest ktoś komu się zwierzasz?
Mam dużą nadzieję, że następną budowę będziesz miał w moim pobliżu i będziemy mogli się zobaczyć.
Bardzo mi ciebie brakuje.
Całuję cię bardzo mocno.
