Witaj, mam nadzieję,że to nie pożegnanie. Tak, naprawdę to nie
jestem do końca świadoma tego co mnie jeszcze czeka....Przeraża mnie to załatwianie ,to szukanie fachowców, dużo osób
wyjechało i ci co zostali to chcą zedrzeć jak najwięcej.A ja potrzebuję fachowców dobrych i tanich i szybkich,przeraża mnie
to wszystko ale z drugiej strony to jest motywacja do działania do
zmiany wszystkiego na lepsze na NOWE-- ODRODZONE!bARDZO DUżO PRACY PRZEDEMNą ,WYZWAń TERAż jeszcze egzaminy ,praca,
ale do przodu... pozdrawiam cię serdecznie i zapraszam do trwania przy Bogu! papa .majak
